Zdjęcia stropu i piętra.
I mury zaczęły piąć się do góry Nasza ekipa budowlana (serdecznie pozdrawiamy!) po raz pierwszy budowała systemem Dryfix /montaż na piankę/. Umówiliśmy się z przedstawicielem Wienerbergera na "lekcję pokazową" i pod Jego okiem ułożyli pierwszą warstwę. To bardzo ważne aby było równo i na koniec budowy nie było krzywych ścian.
Troszkę zdjęć z I etapu:
No i się zaczęło... Geolog wyznaczył posadowienie budynku na działce, a prace ziemne musieliśmy prowadzić pod nadzorem... ARCHEOLOGA, ponieważ nasza działka znajduje się na obszarze archeologicznym. Cała 'przyjemność' z panią archeolog kosztowała nas 800 zł. Szczęśliwie nic nie znalazła, bo inaczej całą budowę musielibyśmy prowadzić pod Jej okiem.
Nasi mali archeolodzy - Marcinek i Bartuś.
Po całym roku 'papierologii' nareszcie przyszedł czas na budowę! Zmiany jakie wprowadziliśmy w projekcie to:
1. Podniesienie ścianki kolankowej o 2 pustaki i w związku z tym proporcjonalne wydłużenie krokwi.
2. Zmiana wysokości schodów z 19 na 17 cm.
3. Zrobiliśmy podcień z tyłu garażu.
4. Dodaliśmy okna połaciowe w dachu w części nad garażem.
5. Zlikwidowaliśmy spiżarnię w kuchni, przez co mamy miejsce na szafę w wiatrołapie.
6. W pokoju nad salonem zlikwidowaliśmy garderobę, dzięki czemu pokój nad jadalnią zyskał więcej miejsca.
7.W części nad garażem wydzieliliśmy miejsce na małą pralnię i garderobę.
Komentarze