Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Nasze wspomnienia :)

Blog:  marta-zbyszek
Data dodania: 2013-02-23
wyślij wiadomość

Masakra jakaś! Nie wiem jak to się stało, ale przez przypadek usunełam cały wpis! angry Spróbuję to jakoś odtworzyć... indecision

 

W czasie gdy Panowie budowali naszego Gracjanka, my (oprócz zamawiania i dostarczania materiałów budowlanych) zajmowaliśmy się przyszłym ogrodem. Po wykopach pod fundament została OGROMNA góra ziemi, którą trzeba było oddzielić od perzu i porozwozić po działce. Tu ją jeszcze widać:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tego nie wspominam za dobrze, ale dzięki uporowi męża (bo ja troszkę marudziłam) nasz działka wygląda tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Cóż, nie bedę ukrywać ale 'zabawa' w słońcu (pogoda nam dopisywała) i kurzu nie należała do przyjemnych. Z nas wszystkich tylko dzieci miały radochę ;)  Z perspektywy czasu widzę, że trud się opłacił, bo na wiosnę możemy rozglądać się za drzewkami i już siać trawę, a nie zajmować się ziemią. Dzieki Zbyszek ;) (ale smaku kurzu w zębach nie zapomnę hehe) Czasem zdarzało się, że przyjeżdżaliśmy na budowę przed 7-8 rano a wracaliśmy około 23. . Najlepiej miały dzieci.. Całe umorusane z tej ziemi, na wpół śpiące kąpaliśmy a rano ledwo się chłopcy przebudzili to wołali – jedziemy na Grzybowice? I zaraz zrywali się na nogi ;) Dzieciom do szczęścia nie wiele potrzeba: o jedzenie martwić się nie muszą, byle wziąć zabawki do piachu i gitara gra! Dookoła są pola, więc spokojnie mieli gdzie buszować. A najlepszą atrakcją były maszyny budowlane – pompy, gruszki, koparki, ciężarówki, hds. A przejżdżka na koparce obowiązkowa!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

I jeszcze jedno wspomnienie.. Nikt nam nie chciał wierzyć, ale spaliśmy na budowie ;) taakk, 2 razy, a co! hehe Pod koniec września było tak ciepło, że nie balismy się że zmarzniemy. Ja spałam w łóżku (przywiezionym wcześniej z działki rodziców) z dziećmi, a Zbyszek na polówce. Mieliśmy jeszcze 'kozę' do grzania ;) Normalnie można było mieszkać  cool Zostaliśmy na noc, bo rano przed 7 musielibyśmy przyjechać odebrać dostawę. Zbyszek pojechał tylko po szczoteczki do zębów i jakieś czyste ubrania.. A drugi raz to po pożegnalnym ognisku.. Z wiadomych powodów cheeky

Tak z perspektywy czasu efekty widać było gołym okiem i to najbardziej cieszyło. .Na innych budowach ziemia była porozwalana, wszędzie pełno resztek gwoździ, desek, pustaków – a u nas nie. Przyznaję się, że każdy gwózdek sprzątałam, wokól domu nie ma ani jednego ;) Co tam że przez 2 dni chodziłam zgięta w pół :).. Jak panowie odjeżdżali na weeked do domu to zawsze braliśmy się za zamiatanie domu. Wszystkie wióry, gwoździe, resztki pustaków - nic nie zostawało. Jakby ktoś popatrzył z boku to by chyba nie uwierzył, że to budowa domu. A na zakończenie budowy udało nam się sprzedać blaszak i stemple. Gwoździe czekają do wiosny – zawsze to jakis grosz :)

Jeszcze parę słów o ekipie

Blog:  marta-zbyszek
Data dodania: 2013-02-22
wyślij wiadomość

Wracając jeszcze do wspomnień o ekipie, to muszę przyznać, że jesteśmy bardzo, ale to bardzo zadowoleni ze współpracy. Na zakończenie budowy w ramach podziękowania zrobiliśmy pożegnalne ognisko cool

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przed Nami jeszcze wielu wykonawców, ale życzymy sobie ( i innym budującym)  tylko SOLIDNYCH i UCZCIWYCH EKIP smiley

Wspomnienia z budowy - EKIPA

Blog:  marta-zbyszek
Data dodania: 2013-02-16
wyślij wiadomość

Budowa domu dla każdego inwestora jest wielkim przeżyciem. Dla Nas oczywiście także była, dlatego chciałabym troszkę powspominać wszelkie prace i Naszą ekipę smiley

Zacznę od ekipy.. .  

Pierwszą rzeczą jaką ekipa Nas zaskoczyła to przygotowanie się do pracy. Na początku budowy nie było prądu, więc nie mogli korzystać ze swojej przyczepy kempingowej, Przyjeżdżali do nas na 5 dni w tygodniu, więc musieli gdzieś spać. W blaszaku (3x5) Panowie raz dwa zbili z desek łóżka, położyli materace i pościel i gotowe! A pod koniec lata jak już się wcześniej robiło ciemno to kupiliśmy lampy naftowe żeby w środku było jaśniej.blog budowlany - mojabudowa.pl

Drugą pozytywną rzeczą to...sławojka. Człowiek swoje potrzeby załatwiać musi, a żeby uniknąć kosztów związanych z wynajmem Toi Toi, pan Krzysztof sam (!) zaproponował zrobienie toalety cool  Później przenieśliśmy ją w inne miejsce, ale służyła do końca budowy.. Oczywiście jako jedyna kobieta na budowie miałam z tym problem, więc czasem korzystałam z toi toi sąsiadów cheeky

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Z wodą także nie mieliśmy problemu, ponieważ dzięki uprzejmości sąsiada mogliśmy korzystać z niej w miarę potrzeb. Przez internet udało Nam się znależć taki zbiornik -1m3.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Spanie, toaleta i woda załatwione. Co do jedzenia to budowlańcy przywozili swoje posiłki zawekowane w słoikach, a świeże pieczywo, kiełbasę czy napoje kupowali w sklepie. Do podgrzewania posiłków służyła im butla gazowa. Żeby urozmaicić  Panom posiłki dostarczyliśmy grilla, z którego sami chętnie jedliśmy kiełbaski cool

Takiej ekipy jak Nasza życzymy każdemu!

Powódź Nam nie grozi ;)

Blog:  marta-zbyszek
Data dodania: 2013-02-07
wyślij wiadomość

Wczoraj pisałam o sobotnim wypompowywaniu wody, a dziś powtórka z rozrywki frown

Pojechaliśmy na działkę aby spisać stan licznika i przy okazji zajrzeliśmy do zbiornika... A tam... tragedia angry zbiornik pełny!!!! Szok!!!  Przez te 5 dni to nawet porządny deszcz nie padał, tylko raz jakiś przelotny kapuśniaczek... Pompa w ruch i do dzieła. Dzisiaj nie mieliśmy czasu żeby przy tym siedzieć, więc uruchomiliśmy pompe i pojechaliśmy pozałatwiać swoje sprawy. Odebraliśmy dzieci z przedszkola, zawieźliśmy je do domu i z powrotem na budowę. Jak zajechaliśmy po 6 godzinach to praktycznie pompa przy nas się wyłączyła (ma automatyczny wyłącznik). Jedyne sensowne rozwiązanie jakie przychodzi Nam do głowy, to to, że cała ta woda spływa z drenażu z całej działki. Coś w tym jest, bo na sąsiednich działkach były zmrożone kałuże, a u Nas ani jednej, choć w sobotę były. Grunt mamy gliniasty, więc woda nie ma dobrego przepływu..

Nasz nowy nabytek - pompa Karcher

Blog:  marta-zbyszek
Data dodania: 2013-02-06
wyślij wiadomość

Jak nie mieliśmy prądu na budowie, do opróżniania zbiornika używaliśmy wypożyczonej pompy spalinowej. Niecałe 2 godziny i 10m3 opróżnione ;)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Od stycznia mamy prąd, więc kupiliśmy pompę zanurzeniową: blog budowlany - mojabudowa.pl Jesteśmy bardzo zadowoleni, choć opróżnienie pełnego zbiornika zajmuje Nam nieco ponad 5 godzin cool A to dlatego że przy pompie spalinowej był porządny wąż strażacki a nasz 'wężyk' ma tylko 1 cal...

blog budowlany - mojabudowa.pl

NIestety, zbiornik musimy dość często opróżniać - co ok.3 tygodnie.  Mamy bardzo duży dach (topniejacy śnieg i deszcz robią swoje),  do tego drenaż podłączony do zbiornika, więc tej wody przybywa w zastraszającym tempie. Ostatnio byliśmy na budowie w sobotę.  Siedzieliśmy sobie w zimnym Gracjanku, popijaliśmy gorącą kawkę i doglądaliśmy pracy pompy. Z perspektywy czasu łezka w oku się kręci na to wspomnienie. Nie ważne że cali przemarzliśmy. Ważne, bo budowa domu to piękne przeżycie   smiley

marta-zbyszek
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 77156
Komentarzy: 136
Obserwują: 38
On-line: 9
Wpisów: 63 Galeria zdjęć: 277
Projekt GRACJAN 2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - xxx
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2016 marzec
2016 luty
2015 grudzień
2015 listopad
2015 czerwiec
2015 kwiecień
2015 marzec
2014 grudzień
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 wrzesień
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników